W jednym z poprzednich postów objaśnialiśmy co należy zbadać w pierwszej kolejności, kiedy diagnozujemy przyczynę niepłodności pary. Dziś kontynuujemy mały cykl na temat diagnostyki. Skupimy się na kobiecie, a konkretnie spróbujemy określić jakie badania laboratoryjne z krwi pomóc określić przyczynę kłopotów z zajściem w ciążę.
Jako jedne z pierwszych lekarz – ginekolog zleca kobiecie wykonanie badań hormonalnych. Ich wyniki mogą bardzo wiele powiedzieć o przebiegu cyklu, a co za tym idzie pozwalają stwierdzić, czy przebiega on prawidłowo, a jeśli nie to gdzie obecne są nieprawidłowości. Jakie badania zatem zleca lekarz i o czym świadczą wyniki.
Po pierwsze FSH – folitropina (folikulostymulina) i LH – lutropina (hormon luteinizujący). Pierwszy z nich stymuluje dojrzewanie pęcherzyków w jajniku, natomiast drugi stymuluje wytwarzanie androgenów w jajniku (androstendionu i testosteronu), nagły wzrost jego stężenia w środku cyklu zapoczątkowuje ostatnie stadium dojrzewania komórki jajowej i wywołuje pękniecie pęcherzyka, a potem stymuluje ciałko żółte do produkcji progesteronu.
Poziom LH i FSH bada się miedzy 2., a 5. dniem cyklu – przeważnie w 3. dniu. Często LH oznacza się także później, aby wykryć przedowulacyjny pik poziomu lutropiny.
Normy hormonów:
FSH w 2.-4. dniu cyklu – 3-12 mIU/ml*
LH w 2.-4. dniu cyklu – 2-13 mIU/ml*
Pik LH – 20 mIU/ml*
Istotny jest stosunek stężeń obu gonadotropin. W przypadku prawidłowego cyklu stosunek LH:FSH jest bliski 1.
Po drugie progesteron jest produkowany przez powstałe z pęcherzyka jajnikowego ciałko żółte, przez łożysko w ciąży oraz w śladowych ilościach przez nadnercza. Odpowiada za właściwe przygotowanie śluzówki na przyjęcie zarodka, utrzymuje ciążę, a spadek jego stężenia przy odpowiednio przygotowanym endometrium wywołuje miesiączkę. Stężenie progesteronu w pierwszej fazie cyklu jest bardzo niskie. Nieznaczny wzrost obserwuje się na ok. półtora doby przed owulacją. Potem ilość progesteronu produkowanego przez powstające ciałko żółte wzrasta osiągając szczyt w 7, 8 dniu po owulacji. Jeśli nie doszło do ciąży ciałko żółte zanika, w innym przypadku jego czynność zostaje podtrzymana przez rosnące stężenia gonadotropiny kosmówkowej.
Po trzecie estradiol (E2) jest produkowany przez dojrzewające pęcherzyki Graffa. Jego poziom zmienia się istotnie w ciągu cyklu. Badanie stężenia estradiolu wykonuje się w 3dc (razem z FSH) w celu oszacowania rezerwy jajnikowej, w późnej fazie pęcherzykowej (na kilka dni przed spodziewaną owulacją) w celu oceny dynamiki dojrzewania pęcherzyków oraz po owulacji w celu oceny czynności ciałka żółtego. W monitorowaniu owulacji (szczególnie w cyklach stymulowanych gonadotropinami) powtarzanie badania estradiolu w połączeniu z USG umożliwia ocenę rozwoju pęcherzyków a także określenie optymalnego momentu do podania leków zawierających gonadotropinę kosmówkową (hcg) w celu wywołania pęknięcia pęcherzyka (pęcherzyków).
Po czwarte prolaktyna. Jest hormonem przysadki. Jej podwyższone stężenie obniża poziom gonadotropin (zwłaszcza LH), zaburza mechanizm owulacji i prowadzi do niewydolności fazy lutealnej. Jej poziom jest względnie stały w cyklu miesiączkowym, lecz ulega zmianom w dobowym i jest wyższy nocą w porze snu. Stężenie prolaktyny podnosi się podczas stresu, w czasie urazu, po posiłku oraz w ciąży. W celu uzyskania jak najbardziej rzetelnych wyników prolaktynę należy oznaczać na czczo lub przynajmniej 3 godziny po posiłku i po kilkuminutowym odpoczynku.
Badanie prolaktyny należy wykonywać po krwawieniu miesiączkowym, ale przed owulacją ponieważ zarówno menstruacja jak i owulacja mogą podwyższać wynik. Poziom prolaktyny może również podwyższyć współżycie oraz badanie piersi, z których należy zrezygnować przynajmniej na 3 dni przed planowanym badaniem..
W CZĘŚCI 2 opiszemy między innymi badanie rezerwy jajnikowej. Zapraszamy.